Zakończenie roku w 0a

- I co, pani Moniko, wydaje mi, że to już koniec?..

- Chyba tak. Za chwilę odejdą… Co będziesz teraz robiła?

- No wiesz, będę tęsknić. Były najlepsze…

- To prawda. A pamiętasz, ile razy mówiłyśmy im, że jak nie będą słuchać to pójdą do innej grupy?

- Tak! Myślisz że one wiedziały, że i tak byśmy tego nigdy nie zrobiły?

- Mam nadzieję, wiem tylko że po tym były cichutkie jak myszki))

- A ile razy słyszałyśmy „ pani, ząb mi wypadł!”?

- Razy 100, jak nie więcej! A ile siniaków nabitych widziałyśmy?

- 25 razy 5 to 125, i to tylko w ciągu jednego tygodnia, pomnóż to na 4 tygodnie to za jeden miesiąc wyjdzie ho ho…

- A ile razy od samego rana słyszałyśmy „ja chcę do mamy!”

- A pod koniec dnia: „ ja nie chcę do domu!”

- Jak my teraz bez tego wszystkiego będziemy funkcjonowały? Co będziemy robić bez tych naszych przedszkolaków?

- Będziemy otwierać swoje serca dla innych Oliwek i Mikołajów, ale o tych zawsze będziemy pamiętać.

- Ciężka ta nasza praca, prawda?

- Zgadzam się, ciężka, ale nic nie zrobisz, trzeba się pożegnać...